Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czuwanie pod kutnowską ubojnią. "Zwierzęta nie są naszą własnością".

Anna Królak
- Powinniśmy reagować na cierpienie zwierząt hodowlanych, tak samo jak domowych. Wszyscy widzimy, że one cierpią - mówią aktywiści, którzy rozpoczęli trzydniowe czuwanie pod ubojnią.

We wtorek pod kutnowską ubojnią przy ulicy Wschodniej 21 rozpoczęło się 3-dniowe czuwanie obrońców praw zwierząt. Organizatorem zgromadzenia jest Toruń Animal Save.

- Rzeźnia, pod którą się znajdujemy jest największa w Polsce i trzecia pod względem wielkości w Europie. Naszym celem jest zdobycie nagrań, aby pokazać, że zwierzęta, które codziennie znajdują się na naszych stołach, to czułe istoty. Jak psy czy koty. Robimy to, żeby podnieść świadomość społeczeństwa na temat losu zwierząt hodowlanych, które są mordowane każdego dnia. Ludzie powinni zdać sobie sprawę z ich fatalnej sytuacji. Ta rzeźnia dokonuje uboju 16 tysięcy świń dziennie, co daje 80 tysięcy zabranych istnień tygodniowo. My zostaniemy z tymi świniami w ostatnich chwilach dzieląc się z nimi czułością i miłością - mówi Dawid Rakoczy, jeden z organizatorów czuwania.

W czuwaniu udział bierze ponad 20 osób. Do Kutna przyjechali przedstawiciele różnych organizacji pro-zwierzęcych, a także aktywiści z Wiednia, Barcelony, Danii i Niemiec. Zagraniczni oraz polscy weganie przywieźli ze sobą transparenty. "Zwierzęta nie są naszą własnością", "Prosimy, daj nam dwie minuty. Chcemy się pożegnać" - z takimi sloganami aktywiści proszą kierowców o zgodę na podejście do ciężarówek. - Bazujemy na życzliwości kierowców i pracowników ubojni. Zgadzają się, ponieważ w żaden sposób nie utrudniamy im pracy - tłumaczy organizator.

Pokojowo nastawieni przedstawiciele ruchu The Save Movement w ciszy będą towarzyszyć kolejnym transportom świń aż do czwartku.
- Jednym z powodów naszego przyjazdu jest wyrażenie sprzeciwu. Ale przede wszystkim jesteśmy tu dla tych zwierząt, które w procederze hodowli przemysłowej, nie doświadczają od człowieka niczego pozytywnego. Powinniśmy reagować na cierpienie zwierząt hodowlanych, tak samo jak zwierząt domowych. Widzimy doskonale, że one cierpią - dodaje jedna z czuwających.

Nagrania oraz zdjęcia ze wszystkich akcji ruchu znaleźć można w internecie. Członkowie The Save Movement działają na całym świecie. Ich zadaniem jest towarzyszenie zwierzętom hodowlanym w drodze do rzeźni oraz zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat ich cierpienia.
W Kutnie zorganizowane zostało pierwsze 3-dniowe czuwanie dla zwierząt w Polsce. Akcje grupy organizowane są w ponad 330 krajach na całym świecie. Ruch The Save Movement rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie i jest bardzo popularny na świecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto