Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Kardiologii Allenort zawiesił działalność w szpitalu

Justyna Sobczak
Pacjenci z chorobami serca muszą szukać pomocy gdzie indziej

Zawałowcy z Kutna nie znajdą pomocy w Centrum Kardiologii Allenort na terenie kutnowskiego szpitala. Spółka wstrzymała przyjęcia pacjentów w ramach tzw. ostrego serca. Powód? Brak kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia i brak porozumienia z władzami kutnowskiej lecznicy.

– Zawiesiliśmy naszą działalność w związku z uporczywym odmawianiem nam kontraktu, a także brakiem porozumienia z władzami szpitala – mówi dr n.med. Grzegorz Goryszewski, prezes zarządu Grupy Allenort. – Nie mieliśmy również żadnego wsparcia ze strony władz powiatu kutnowskiego. Od 1,5 roku leczyliśmy pacjentów za nasze pieniądze. NFZ nie zwrócił nam nawet złotówki.

Centrum Kardiologii Allenort w Kutnie zostało otwarte w 2010 roku. Od maja 2010 r. miało kontrakt z NFZ.Kłopoty zaczęły się dwa lata później, gdy spółka straciła kontrakt.

– Wielokrotnie próby odzyskania kontraktu nie powiodły się – opowiada Goryszewski. – W końcu NFZ stwierdził, że jest jedno dobre wyjście, stworzenie wspólnego produktu ze szpitalem, w którym działają trzy oddziały internistyczne.

Allenort zaproponował KSS wejście w spółkę. Chciał, by lecznica przekazała część oddziału internistycznego podwykonawcy i połączyła oddziały kardiologiczne. Szpital się jednak nie zgodził i zaproponował inne rozwiązanie. Chciał przejąć Centrum Allenort, a spółkę wynająć w charakterze podwykonawcy.

– Ta propozycja to absurd – nie ukrywa Grzegorz Goryszewski. – Zainwestowaliśmy w centrum kilkanaście milionów złotych, a szpital chce, żebyśmy im to wszystko oddali. Możemy być podwykonawcami, ale szpital musiałby od nas odkupić ośrodek.

Zarząd KSS twierdzi tymczasem, że przyjmując propozycję Allenort, straciłby finansowo. – Propozycje przedstawione przez firmę Allenort opierały się na rezygnacji przez szpital z kontraktu na jeden z oddziałów internistycznych – mówi Cezary Lipiński, zastępca dyrektora szpitala. – Nie widzimy możliwości zmniejszenia kontraktu, bo działalność tych oddziałów przynosi zysk (w 2013 r. zysk oddziału internistycznego III wyniósł prawie 500 tys. zł– przyp. red.). Rozwiązanie, zaproponowane przez nas, zapewniłoby utrzymanie obecnego poziomu finansowania oddziałów i umożliwiłoby uzyskanie przez Allenort zwrotu poniesionych nakładów na leczenie pacjentów ubezpieczonych w NFZ.

– Stwierdzenie o „uporczywym odmawianiu kontraktu” jest nadużyciem – mówi z kolei Anna Leder, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału NFZ.– Allenort nie został wybrany w konkursie w 2012 roku. Według opinii konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie kardiologii, dostęp pacjentów do świadczeń z zakresu kardiologii interwencyjnej w północnej części województwa jest w pełni zabezpieczony, dlatego łódzki NFZ nie planuje konkursu w tym zakresie, na tym terenie.
Pacjenci, wymagający leczenia kardiologicznego, otrzymają podobną opiekę w Łęczycy, Zgierzu i Łodzi.
Więcej w piątkowym wydaniu Naszego Tygodnika Kutno- Łęczyca, dodatku do Dziennika Łódzkiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Centrum Kardiologii Allenort zawiesił działalność w szpitalu - Kutno Nasze Miasto

Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto