„Brzydkie Kaczątka” z Jasienia zbierają na operację Mateuszka

Mateusz ma guza mózgu, był już raz operowany. Niestety, po nawrocie choroby polscy lekarze nie widzą szans na dalsze i skuteczne leczenie chłopca w kraju. Rodzice znaleźli dla 10-latka miejsce w lecznicy w USA. Koszt wyjazdu do kliniki i leczenia w Stanach to 4 mln zł, dla rodziców chłopca kwota jest nieosiągalna. W zbiórkę dla 10-latka z pobliskiego Przysieka włączyło się wiele osób, także dzieci z naszego powiatu.

- O to, by pomóc w zbiórce pieniędzy, poprosiła mnie znajoma. Nie potrafię odmawiać – powiedział Konrad Słomczewski, opiekun grupy „Brzydkie Kaczątka”, która działa przy świetlicy w Jasieniu. - Dzieci z grupy chętnie dołączyły się do akcji i wspólnie znaleźliśmy sposób, w jaki możemy zebrać pieniądze.

Jednym z pomysłów było wykonywanie ćwiczeń za wpłacone pieniądze. - Wszyscy zostajemy w domach i żeby nikogo nie narażać, to był najlepszy sposób. Założyliśmy swoją skarbonkę na internetowej zrzutce dla Mateusza i czekamy na wpłaty. Adres do skarbonki https://www.siepomaga.pl/hopskokdlamateusza. Za każdą złotówkę wykonujemy skoki na skakance, trampolinie, przysiady lub pompki – opowiada pan Konrad.

Jeżeli ktoś wpłaci 30 złotych, to jedna z solistek zaśpiewa piosenkę za specjalną dedykacją dla darczyńcy.
Jak mówi opiekun małych artystów z Jasienia, dzieci mają dodatkową lekcję wychowania fizycznego i domowy trening zaliczony. W akcję zaangażowało się 12 dzieci i już udało im się wyskakać ponad tysiąc złotych. Do akcji dołączyły także panie z biblioteki w Tłuchowie, które też skaczą i ćwiczą dla 10-latka z Przysieka.
- To przyjemne z pożytecznym. Nawet sołtys Jasienia robiła przysiady i uzgodniliśmy, że jeżeli ktoś od razu wpłaci 200 złotych, to ja będę ćwiczył – powiedział pan Konrad.

Oczywiście znalazł się darczyńca, który wpłacił taką kwotę, a pan Konrad zmuszony został wykonać zadanie. Warto zobaczyć dwieście skoków na trampolinie.

Do końca zbiórki zostało jeszcze dziesięć dni, a na koncie Mateusza jest nieco ponad 1,3 mln zł. Każda złotówka się przyda, a jeżeli chcemy przy okazji zadbać o tężyznę fizyczną dzieci i opiekunów Grupy z Jasienia, to skany wpłat można wysyłać do Konrada Słomczewskiego lub na messengera sołectwa Jasień (gmina Tłuchowo). - Wyskaczemy każdą kwotę, doskonale się przy tym bawi, a korzysta najwięcej Mateusz - powiedział nasz rozmówca.