- 29 grudnia przyszedł na świat mój synek, jednak mukowiscydoza znów postanowiła wszystko zniszczyć. Jestem w szpitalu, sama - informuje pani Anna Tomczak.
Przez lata choroba wyrządziła spustoszenie w jej organizmie: doprowadziła do ciężkiego zapalenia płuc, a ciąża i poród spowodowały zaostrzenie choroby.
- Poświęciłam wszystkie swoje siły, by urodzić Mateuszka. Dziś muszę te siły poświęcić na to, by moja choroba nie rozdzieliła nas na zawsze - mówi pani Anna.
Kobieta wymaga specjalistycznej terapii, której nie można zapewnić w domu. Czeka na przeszczep płuc. W obliczu życiowego dramatu postanowiła pobrać się i ochrzcić synka w szpitalu. Niestety, jej jutro jest niepewne.
- Tak bardzo się tego boję! Nie mogę jednak czekać z założonymi rękami. Potrzebuję leku, potwornie drogiego leku, który daje mi szansę na życie. Proszę, pomóż! - prosi pani Anna
W związku z ciężką sytuacją pani Anny, w internecie Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą utworzyło zbiórkę pieniędzy. Celem jest roczne leczenie mukowiscydozy nierefundowanymi lekami. Aby pomóc kobiecie, można wziąć udział w zbiórce TUTAJ
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?