Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awaria prądu w Lunaparku na Święcie Róży

Justyna Sola-Stańczyk
Justyna Sola-Stańczyk
O godz. 19.30 z powodu przeciążenia stacji transformatorowej zatrzymały się karuzele w Lunaparku, który jest jedną z głównych atrakcji tegorocznego Święta Róży w kutnie. W gondolach diabelskiego młyna, mierzącego 35 metrów wysokości, byli uwięzieni ludzie.

W jeszcze wyższym, bo liczącym 40 metrów, śmigle Extereme na ratunek czekała jedna osoba. Pasażerów ewakuowano.

Obsługa wesołego miasteczka ręcznie opuszczała kolejne gondole diabelskiego młyna i uwalniała pasażerów. Ewakuacja trwała około 15 minut. Dłużej na pomoc musiał czekać młody meżczyzna, który na wysokości 40 metrów czekał na pomoc w śmigle Extreme. Uwolniono go dopiero po 35 minutach. - Jeszcze tak długo nie ogladałem panoramy miasta - powiedział po zejściu z karuzeli.

- Awaria jest poważna i ściągamy specjalistyczną ekipę - mówi Michał Adamski, przedstawiciel organizatora Święta Róży ze strony kutnowskiego magistratu. - Ze swojej strony bardzo przepraszam w imieniu organizatorów osoby, które mogły się przestraszyć. Na szczęście obsługa Lunaparku zadziałała tak sprawnie, że niektórzy pasażerowie diabelskiego młyna nawet się nie zorientowali, że coś jest nie tak - dodaje.

Usuwanie awari trwało kilkadziesiąt minut. Spalily się zarówno przeciążone przewody elektryczne jak i skrzynka z bezpiecznikami.O 20.40 awarię usunięto i zabawki znów zaczeły bawić mieszkańców Kutna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto