- 8 maja przed godz. 23 dyżurny straży miejskiej w Wejherowie zauważył na ekranie miejskiego monitoringu, jak kierowca samochodu marki Toyota wjechał pod zakaz ruchu i zatrzymał się na ulicy Klasztornej - mówi Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Kierowca następnie wysiadł z samochodu i udał się do dyżurki. Tu na samym wejściu dyżurnemu oświadczył ,że jest pod wpływem alkoholu oraz po zażyciu narkotyków - dodaje
45-letni mieszkaniec gminy Luzino zapomniał jednak o tym że wcześniej zarejestrowano jego jazdę samochodem. Został on wylegitymowany przez strażników, którzy następnie wezwali policję drogową. Kierowca został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał 1,32 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przeprowadzono też u niego test na obecność narkotyków w organizmie.
- W trakcie dalszych czynności ustalono, że kierowca nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, bo te decyzją starosty zostały mu wcześniej zatrzymane. Teraz za wszystkie czyny, których się tego dnia się dopuścił odpowie przed wejherowskim sądem - podsumowuje komendant Zenon Hinca.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?