Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Żle w szpitalu zaczęło się dziać po zatrudnieniu lekarza A. Bartczaka. Rozwalił cały blok operacyjny i OIOM bo chciał być panem na włościach i wszystkim rządzić. Zaczęły zwalniać sie pielęgniarki i pielęgniarzre z tych dwóch oddziałów bo miały dość współpracy z tym panem. I wówczas zaczęło brakować personelu pielęgniarskiego na bloku operacyjnym i zabiegowcy nie mogli wykonywać tylu zabiegów co kiedyś. I teraz zaczyna ich to denerwować, ale nie doceniali tego co było kiedyś. A co robi Marynowski kierownik bloku operacyjnego. Dlaczego nie zatrudnia pielęgniarek tylko wręcz odwrotnie zwalniał wyspecjalizowany personel. Może myslał że jakoś to będzie a on wówczas będzie miał więcej pieniędzy dla siebie na dyżury /mówi się że bierze 160 zł za godzinę dyżuru, a i tak na nim nic nie robi/.

    KOD

    Polecamy!