Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Wówczas w zdecydowanej większości bibliotek publicznych były: dzieła Marksa, przemówienia Gomułki, Jak hartowała się stal oraz gazety: Przyjaźń (o Związku Radzieckim), TPPR, Kraj Rad oraz Ogoniok. Oczywiście tego nikt nie chciał czytać, ale bibliotekarze mieli obowiązek kupować tę wrogą propagandę. W zakładach pracy, fabrykach była duża sala przeznaczona na spotkania aktywu partyjnego. Na ścianie wisiało godło Polski bez korony oraz portret I sekretarza PZPR oraz I sekretarza KPZR (Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego). Na podwyższeniu była mównica pokryta zielonym suknem a obok stało duże popiersie Lenina. Ongiś byłem w pracowni artysty malarza. Miałem kłopot, który obraz wybrać. Wówczas na stole dostrzegłem popiersie Lenina z ... założonym kagańcem. Bardzo mnie się to spodobało i niesamowicie rozbawiło, od razu z artystą serdecznie się polubiliśmy.

    KOD

    Polecamy!