Skic - miejscowość w dzisiejszym powiecie złotowskim, gdzie historia większości ww. zespołów się zaczęła. W jaki sposób? Otóż do miejscowej świetlicy zakupiono... instrumenty. Młodzi ludzie, zafascynowani gwiazdami estrady szybko zaczęli po nie sięgać i tworzyć własne zespoły. Gdy już powstały i okrzepły, pojawił się inny pomysł - grać dla ludzi!
Niemal co sobotę muzykowali w okolicznych miejscowościach w remizach, czy salach wiejskich. Przez lata zmieniali się ludzie, składy - lecz zawsze chodziło o to, by grać i bawić ludzi.
Szósta już edycja Balu Klezmera, to wydarzenie, które organizuje Jarosław Brandt, pomysłodawca imprezy, a zarazem muzyk dawnego składu Criters.
Na czym polega oryginalność tej imprezy na tle innych zabaw? Otóż przez całą noc (a zdarzało się, że także kolejnego dnia, w ramach tzw. poprawin) na Balu Klezmera grana jest muzyka na żywo, w taki sposób, że za zestawem instrumentów, co jakiś czas zmienia się skład.
Stają za nim muzycy, którzy przed laty grali na niezliczonej ilości wesel i zabaw, a teraz mogą bawić się we własnym gronie i... znów bawić ludzi! Warto dodać, że Bal Klezmera ma swoich stałych bywalców, których przybywa z roku na rok. Podczas szóstej edycji, która odbyła się w Luchowie padł rekord frekwencji. Bal odwiedziło około 150. osób i ponad 20. muzyków. Zabawa trwała przez długie godziny.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć oraz materiału wideo z tego wydarzenia.
- Tradycja muzykowania przekazywana była z pokolenia na pokolenie. Ojciec uczył syna, ten przekazywał swoje umiejętności swojemu synowi, w ten sposób powstawały dynastie klezmerskie. Ostatnim przedwojennym klezmerem żyjącym w Polsce był Leopold Kozłowski-Kleinman, przedstawiciel dynastii Brandweinów. - na temat klezmerów podaje Wikipedia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?