Kierujący Mazdą 6 z dużą siłą uderzył w tył jadącego przed nim Fiata Punto, który na skutek siły uderzenia zjechał na lewy pas ruchu i uderzył w barierkę energochłonną. Odbił się od niej i ponownie znalazł się na pasie dla przeciwnego kierunku ruchu. W tym czasie pasem tym prawidłowo poruszał się samochód ciężarowy marki Man. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Fiat ponownie został odrzucony na barierki energochłonne, na których się zatrzymał. Śmierć poniósł 27 - letni kierowca Punto i jego 36 - letni pasażer.
Podczas pierwszego badania stężenie alkoholu jego organizmie sprawcy wynosiło ok. 1,7 promila i rosło. Mężczyzna przyznał się do zarzutów.
- Z jego wyjaśnień wynika, że w minioną sobotę w towarzystwie znajomych spożywał wódkę. Następnie wiedząc, że w pobliskim sklepie odbywa się promocyjna sprzedaż piwa, pojechał tam i kupił dziesięć puszek - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Do zdarzenia doszło, gdy wracał już do domu. Z jego relacji wynika, że zbyt późno zauważył jadącego przed nim Fiata. Mężczyzna stwierdził, że żałuje i "gdyby tylko mógł cofnąć czas, to do takiego zdarzenia by nie doszło". Grozi mu do 12 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?