Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciele działek uważają, że radni miejscy zadziałali na ich szkodę

Dorota Grąbczewska
Dorota Grąbczewska
Grupa właścicieli działek znajdujących się przy ulicy Oporowskiej, oraz wzdłuż wschodniej obwodnicy Kutna, zaskarżyła w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim uchwałę Rady Miejskiej z dnia 19 kwietnia 2011 roku. Uchwała wyłączała kilka działek z prac nad opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego, co zdaniem wnioskodawców naruszyło ich interesy i uniemożliwiło sprzedaż ziemi inwestorom.

Przy obwodnicy chcieli oni wybudować kompleks hotelowo-restauracyjny, tworząc około 500 nowych miejsc pracy. Rada Miasta Kutna w poniedziałek zebrała się na nadzwyczajnej sesji, poświęconej tej sprawie.

- Kwietniowa uchwała została podjęta z rażącym naruszeniem prawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - piszą właściciele gruntów. - Uwagi do opracowywanego projektu złożyliśmy w terminie. Wnosiliśmy też, aby część działek przeznaczyć w planie pod działalności usługową, ponieważ pojawił się inwestor. Co więcej, 7 kwietnia prezydent poinformował, że nasze uwagi zostały przekazane do biura projektowego.

- Tymczasem z ogłoszenia w prasie dowiedzieliśmy się, że nasze tereny zostały wyłączone z postępowania. A to oznacza, że procedura zacznie się od początku i nie wiadomo, jak długo potrwa - mówi Dorota Wojtczak, jedna z podpisanych pod wnioskiem.

Prace nad planem zagospodarowania trwały sześć lat. - Inwestorowi zależało na szybkim rozpoczęciu budowy, dlatego pytaliśmy prezydenta o możliwość przyśpieszenia prac - mówi Małgorzata Stasiak, inna właścicielka gruntu. - Deklarował pomoc i prosił o list intencyjny od inwestorów, by zmiany w planie zostały naniesione szybciej.

26 maja bieżącego roku, Kutno odwiedzili inwestorzy z Niemiec, Danii i Holandii, przywieźli list intencyjny. Wraz z Małgorzatą Stasiak spotkali się z prezydentem Zbigniewem Burzyńskim.

- Prezydent zmienił zupełnie stanowisko, stwierdził też, że prace nad nowym planem zagospodarowania potrwają minimum dwa lata - twierdzi Małgorzata Stasiak. - Inwestorzy nie złożyli więc nawet listu intencyjnego, o który wcześniej prosił prezydent.

- Zdania radnych co do tej sprawy są podzielone - mówi Jacek Sikora, przewodniczący Rady Miasta Kutno.

W poniedziałek odbyła się specjalna sesja w Urzędzie Miasta, gdzie władze miasta dyskutowali nad tym tematem. Do jakich doszli ustaleń? O tym niebawem w następnym artykule.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto