Spółka negocjuje z GDDKiA w Łodzi. Firma nie chce odpowiadać za całą inwestycję?

- Odpowiedzialność przejmą firmy BOGL a KRYSL Polska i BOGL a KRYSL Czechy - zapewniał 20 kwietnia Maciej Zalewski, rzecznik prasowy GDDKiA w Łodzi.
Nasza redakcja od firmy BOGL a KRYSL Polska otrzymała jednak kilka dni temu oświadczenie, że jeszcze żadne ustalenia nie zapadły, a negocjacje z GDDKiA w sprawie przejęcia zadania po firmie Poldim wciąż trwają.

- W związku z ogłoszeniem upadłości spółki Poldim, lidera konsorcjum, realizującego prace na węźle Sójki - Kotliska na autostradzie A1 oświadczamy, że nie zapadła wiążąca decyzja w sprawie przejęcia przez BOGL a KRYSL prac od firmy Poldim - informuje w imieniu zarządu firmy Edyta Piaszczyk z agencji Genesis PR. - Obecnie w tej sprawie prowadzone są roz-mowy negocjacyjne z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Firma informuje też, że zakres jej zadań na budowie autostrady A1, na przecinającym powiat kutnowski odcinku Sójki - Kotliska, obejmuje roboty drogowe, budowę ścian oporowych i nasypów, budowę przepustów, wdrożenie rozwiązań teletechnicznych oraz elektroenergetycznych oraz specjalistyczne prace związane z budową obiektów mostowych.

BOGL a KRYSL przejął już na autostradzie A2 w woj. łódzkim, po upadku DSS, całość prac na 20-kilometrowym odcinku pomiędzy Strykowem a Konotopą. Ta inwestycja jest dla firmy priorytetem.

- Przejęcie całości robót na odcinku C autostrady A2 jest dużym przedsięwzięciem. Wykonanie tak szerokiego zakresu prac w krótkim czasie (A2 ma być przejezdna przed Euro 2012- przyp. red.) jest ogromnym wyzwaniem - mówi Ivo Sochorek, członek zarządu BOGL a KRYSL. - By sprostać powziętym zobowiązaniom, zintensyfikowaliśmy prace. Pracujemy siedem dni w tygodniu.

Pismo od BOGL a KRYSL zaskoczyło szefową łódzkiego oddziału GDDKiA. O całej sprawie dyrektor wypowiada się dość oszczędnie.

- Czekamy na efekty trwających rozmów lidera z partnerami i na stanowisko prezesa BOGL a KRYSL - mówi Renata Zatorska-Sytyk, dyrektor oddziału GDDKiA w Łodzi. - Decyzja w tym zakresie może zostać podjęta w przyszłym tygodniu - przyznaje.

Sytuację na budowie autostrady A1 pod Kutnem będziemy monitorować na bieżąco.