Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sekcja zwłok da odpowiedź, czy mężczyzna utonął, czy było to zabójstwo [ZDJĘCIA]

Dorota Grąbczewska
W poniedziałek po godzinie 9 ze stawu w Kaszewach Kościelnych (w gminie Krzyżanów) wyłowiono zwłoki 36-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Strzelce. Poszukiwania zaczęły się w niedzielę, kilka minut po godzinie 12. Trwały do wieczora, po czym zostały wznowione rano następnego dnia. Śmierć mężczyzny jest bardzo zagadkowa. Sekcja zwłok wykaże, czy utonął i czy osoby trzecie nie przyczyniły się do śmierci. Wątek zabójstwa nie jest wykluczony.

- Matka powiadomiła policję o zaginięciu syna już w sobotę o godzinie 11 - informuje Paweł Witczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. - Opowiadała, że syn wyszedł w piątek rano na ryby i nie wrócił.

Kryminalni ustalili, że denat pojechał na ryby z kolegą, który czasowo przebywał na terenie powiatu kutnowskiego. Pojechali samochodem kolegi do Kaszew Kościelnych. Mężczyzna zeznał, że znad stawu odjechał sam, gdyż nie widział kolegi i sądził, że na własną rękę wrócił do domu. Dlaczego nie powiadomił służb ratunkowych? Mężczyzna nie potrafił tego logicznie wytłumaczyć.

- To właśnie będziemy wyjaśniać - dodaje Witczak.

W niedzielę, koło zbiornika w Kaszewach śledczy znaleźli ubranie mężczyzny, co wskazywało, że mógł utonąć. Policja sprawdza, czy wpadł do wody sam czy też został wepchnięty.

Strażaków o zdarzeniu powiadomiła policja. W przeszukiwaniu zbiornika wodnego uczestniczyły trzy zastępy strażaków, w tym jednostka płetwonurków z Łodzi.

Poszukiwania trwały od niedzielnego południa do godziny 18.30. Wznowiono je w poniedziałek rano. Około godziny 9 wyłowiono zwłoki. Rodzina, która w poniedziałek była na miejscu zdarzenia, nie chciała rozmawiać na temat tragedii.

Zdarzenie wydaje się bardziej skomplikowane niż zwykłe utonięcie. Jest wiele niewiadomych, które policja musi wyjaśnić.

- Zwłoki zostały zabezpieczone i będą poddane sekcji - informuje Paweł Witczak. - Sekcja da odpowiedź czy przyczyną śmierci było utonięcie, czy też przyczyna zgonu jest zupełnie inna, czy mężczyzna pił wcześniej alkohol oraz kiedy nastąpiła śmierć.

Stawy w Kaszewach Kościelnych to zbiorniki powstałe po wyrobisku gliny. W okolicy jest kilka glinianek. Do kąpieli na pewno się nie nadają. Dokoła są zarośnięte drzewami, krzakami i trzciną.

- Nasze glinianki są bardzo niebezpieczne - mówi jeden z okolicznych mieszkańców. - To stawy po wyrobiskach gliny, miejscami bardzo głębokie, mają nierówne dno. Kilka lat temu w innym stawie też utopił się wędkarz. Mężczyzna łowił ryby. Haczyk zaplątał się w zarośla i chciał go odczepić, wszedł do wody i już się nie wydostał.

Ostatnie upały mocno dają się we znaki. Wiele osób będzie szukało ochłody. Niestety, w powiecie kutnowskim nie ma strzeżonego kąpieliska. Ludzie kąpią się więc w stawach po wyrobiskach.

- Takie stawy są niebezpieczne - przestrzega Marek Myszkowski, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. - Trzeba też pamiętać, że gwałtowne wejście do wody może spowodować szok termiczny.

Przypomnijmy, że zeszłej wiosny w Ochni, na terenie gminy Krzyżanów, utopił się nastolatek. Poszukiwania zwłok w rzece trwały kilka dni.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto