Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reporterzy TVN24 ukrytą kamerą zarejestrowali to, czego nie widzą pacjenci lecznicy

Łukasz Janikowski
We wtorek wieczorem widzowie TVN24 zobaczą, w jakim stanie jest Kutnowski Szpital Samorządowy. Lecznica, mieszcząca się przy ulicy Kościuszki 52, zostanie pokazana w programie Tomasza Sekielskiego "Czarno na białym".

- Sygnały o tym, w jak opłakanym stanie jest szpital w Kutnie, docierały do nas już od jakiegoś czasu - mówi Leszek Dawidowicz, reporter TVN24. - Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać go jako przykład szpitala, który kompletnie nie radzi sobie w nowej rzeczywistości.

Diagnoza szpitala w Kutnie jest ogólnie znana. Podstawowy problem to długi, sięgające blisko 90 mln złotych. Ale stan placówki to przede wszystkim efekt chaotycznej polityki władz powiatowych, prowadzonej od 1999 roku.

- Od chwili przejęcia placówki przez powiat kutnowski nie zrobiono kompletnie nic, by zainwestować w szpital - mówił nam i reporterowi TVN24 Krzysztof Debich, opozycyjny radny. - Skupiano się jedynie na rozwiązywaniu bieżących problemów czy zaspokajaniu roszczeń pracowników. Zaciągano kolejne kredyty, które po prostu przejadano. Dług narastał. Obecny zarząd powiatu przejął szpital w krytycznym momencie. Szpital stara się o pieniądze z rządowego planu B. Starosta jednak w ogóle nie sprawuje nadzoru nad restrukturyzacją placówki. To zaniechanie może nas sporo kosztować, bo jeśli nie dostaniemy rządowych pieniędzy, zostaniemy bez szpitala, ale odziedziczymy po nim długi, które powiat będzie musiał spłacać.

Restrukturyzacja to niejedyny problem. Do 2012 roku trzeba dostosować szpital do nowych wymagań Ministerstwa Zdrowia. Remont ma kosztować nawet 40 milionów złotych, tymczasem spółka, która od grudnia zastąpiła likwidowany SPZOZ, już na starcie przynosi straty.

O tym, jak bardzo konieczny jest remont, przekonaliśmy się, kiedy wraz z reporterami TVN odwiedziliśmy szpital z ukrytą kamerą. Zajrzeliśmy do kuchni i pralni, przespacerowaliśmy się też po szpitalnych podziemiach i salach chorych. Wchodziliśmy do miejsc, w których nikt postronny nie powinien się znaleźć. To, co udało się zarejestrować, będzie można zobaczyć dziś w telewizji. Niszczejąca pralnia, kuchnia, która nie była remontowana od lat, cuchnące i brudne podziemia, przypominające scenografię horroru. Do tego magazyn spożywczy z mięsem, przy którym pracownik pali papierosa i ten fetor.

- Współczuję pacjentom tego szpitala. Po tym, co tu zobaczyłem, nie chciałbym, by kiedykolwiek mnie tutaj leczono - przyznał Leszek Dawidowicz.

Piotr Okoński, prezes Kutnowskiego Szpitala Samorządowego, nie chciał rozmawiać z dziennikarzami o tym co zobaczyli i zwyczajnie uciekł przed ekipą telewizyjną.

Bardziej rozmowny był wicestarosta Konrad Kłopotowski, który przedstawił jednak własną wizję przyczyn fatalnej kondycji szpitala.

- To budynek wzniesiony w czasach PRL, zbyt duży jak na nasze potrzeby. Miał służyć jako zabezpieczenie frontu podczas ewentualnego konfliktu zbrojnego z państwami zachodnimi - wyjaśniał reporterom Kłopotowski. - Sytuacja jest zła, ale wierzę, że rozwiążemy problemy i będzie to placówka, którą będziemy się chwalić.

Program "Czarno na białym" będzie można obejrzeć o godzinie 20.20 w programie TVN24.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto