Radni KO domagają się, by zarząd sprawował większy nadzór nad realizacją

- Uważamy, że ostatnie cztery miesiące dla procesu restrukturyzacji kutnowskiego szpitala można uznać za zmarnowane - mówią opozycyjni radni: Krzysztof Debich, Zbigniew Filipiak, Jacek Spryszyński, Michał Wasilewski i Edyta Ledzion. - Pani starosta odpowiadając na nasze pytania przyznaje się do braku wiedzy o wyniku finansowym nowej szpitalnej spółki, wciąż brakuje tam nawet regulaminu organizacyjnego. Stawiamy dolara przeciwko garści zgniłych orzechów, że wobec tego każda wiążąca decyzja w spółce musi być podejmowana za zgodą prezesa. I według takiej zasady ma pracować firma zatrudniająca ponad 600 osób?

Radni przygotowali listę niedociągnięć obecnego zarządu. Najważniejszym z nich jest brak nadzoru właścicielskiego nad spółką.

- Komitet Obywatelski uważa, że przekształcenie szpitala jest najważniejszym problemem tej kadencji - mówi Edyta Ledzion, radna. - Po pierwsze, ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców, po drugie ze względu na zadłużenie, które na nas spadnie po zlikwidowanym SPZOZ.

Zarząd powiatu reprezentuje organ założycielski nowej spółki, czyli jednostkę samorządową. W strukturze spółki pełni rolę zgromadzenia wspólników.
Mimo to od chwili ukonstytuowania się nie podjął nawet uchwały o zatwierdzeniu jej biznesplanu a wymagane przez Narodowy Fundusz Zdrowia poprawki w tym dokumencie naniósł bez kierowania do rady powiatu odpowiedniego projektu uchwały.

- Rozumiemy, że zarząd działał pod presją czasu, składając poprawki do NFZ - czytamy w oświadczeniu Komitetu Obywatelskiego. - Ale działanie to wymaga podjęcia odpowiedniej uchwały przez radę powiatu, tak, aby nikt nie zarzucił samorządowi powiatowemu, że nie spełnia obowiązku posiadania odpowiedniej uchwały i nie wyrzucił nas z planu "B".

Radni wzywają też starostę Mirosławę Gal-Grabowską do debaty nad sytuacją szpitala. Dziennikarze również próbowali się kontaktować z przedstawicielami zarządu powiatu. Starosty nie było jednak w urzędzie. - Dziś jestem bardzo zajęty do godziny 15.30 - poinformował nas Mirosław Ruciński, członek zarządu powiatu.