Chodzi o problem, który w niektórych przypadkach dotyczy okresu kilkudziesięciu lat, a więc setek tysięcy złotych nie uiszczonych na rzecz starostwa. Ludzie nie płacili pewnie też dlatego, że dotychczasowe opłaty były bardzo wysokie. Wraz z abolicją Rada Powiatu zmniejszyła je, ale kolejnej taryfy ulgowej już nie będzie. Teraz każdy będzie musiał zapłacić, albo wycofać się z pasa drogowego.
– Wprowadziliśmy symboliczne kwoty, bo kwestia zajmowania pasa ruchu drogowego musiała być w końcu uregulowana – wyjaśnia starosta Jacek Żmuda - Trzebiatowski.
Zarządca drogi będzie mógł wyrazić zgodę na zajęcie części pasa przez określony czas, ale pobierane będą stosowne opłaty. Jeżeli właściciel posesji zrobi to bez zezwolenia, to wymierzane będą wysokie kary pieniężne, nawet w wysokości 10-krotnej ustalonej opłaty.
Obecnie opłaty były bardzo wysokie. Jeżeli właściciel powiększył swój ogród wchodząc na pas drogowy o powierzchni 20 m. kw., to musiał zapłacić dziennie 40 zł. W ciągu roku stawka urosła do 14,6 tys. zł. To bardzo dużo, więc Rada Powiatu postanowiła ją znacznie obniżyć. Obecnie dzienna opłata wynosi 20 groszy, czyli 73 zł na rok.
Zmniejszono również stawki za ogrodzenia, które graniczą z pasem drogowym. Do tej pory za 20-metrowy płot płaciło się 2 złote, więc 730 zł za rok. Teraz stawka za ten sam odcinek ogrodzenia to 20 groszy dziennie, czyli 73 zł za rok.
Opozycja proponowała aby nowe opłaty zmniejszyć jeszcze o połowę. Pomysł ten nie znalazł uznania w oczach koalicji rządzącej. Ostatecznie przyjęto pierwotną propozycję Zarządu Powiatu.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
