Posędziuje Widzewowi i zakończy karierę!
- Moja przygoda z sędziowaniem, bo uważam, że o karierze nie ma co mówić, takową bowiem robi Szymon Marciniak, rozpoczęła się w roku 1998 - mówi Tomasz Rakiewicz. - Najpierw próbowałem sił jako piłkarz w Bzurze Ozorków, ale nie dałem rady pogodzić sportu z nauką. Rozpocząłem bowiem studia. W ekstraklasie debiutowałem w sezonie 2012/2013. Miałem okazję prowadzić wiele ciekawych i trudnych meczów. Prowadziłem, między innymi, pożegnaLNE spotkanie Piotra Reissa. Dlaczego kończę z sędziowaniem? Gonią młodsi, im trzeba dać szansę. Teraz przyszła pora na co innego. Jestem obserwatorem szczebla centralnego. Jeśli zaś chodzi o sobotni mecz, to dla mnie wielkie wydarzenie, ale i prestiż. Ten mecz przejdzie do historii, ja będę cząstką tego wydarzenia.
Więcej w środowym "Dzienniku Łódzkim"
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?