Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po zakończeniu likwidacji SP ZOZ starostwo przejmie ponad 32 mln długu, szuka więc pieniędzy

Dorota Grąbczewska
Łukasz Janikowski
Samorządy powiatu kutnowskiego wstrzymały oddech. Wszystko za sprawą pisma, jakie dotarło już do niektórych urzędów od zarządu powiatu w Kutnie z prośbą o pieniądze na pomoc powiatowi.

Jesienią 2005 roku większość samorządów w powiecie kutnowskim przyjęło stanowiska, w których zadeklarowały, że poręczą starostwu pożyczkę w przypadku zaciągnięcia kredytu na ratowanie szpitala, jeśli powiat znajdzie się w trudnej sytuacji.

Teraz, po 6 latach, starostwo poprosiło samorządy o zrealizowanie złożonych deklaracji i udzielenie bezzwrotnej pomocy finansowej w latach 2012-2015. Miasto Kutno miałoby przekazać starostwu 7 milionów złotych.

- W 2005 roku radni deklarowali pomoc przy restrukturyzacji szpitala, ale nie było to zobowiązanie finansowe, które skutkowałoby przekazaniem pieniędzy - przypominał zapisy sprzed lat Jacek Sikora, przewodniczący Rady Miejskiej w Kutnie.

Wśród radnych zapanowała konsternacja, gdyż pomoc dotyczy niebagatelnej kwoty. Wprawdzie 7 milionów złotych miałoby być rozłożone na kilka lat, ale i tak oznaczałoby rezygnację z niektórych inwestycji.

- Zależy nam, aby szpital funkcjonował dobrze, ale też chcemy mieć więcej informacji na temat przekształcenia placówki i problemów finansowych starostwa, które pojawią się po przejęciu długu szpitala przez starostwo - podkreślał Grzegorz Chojnacki, wiceprzewodniczący rady.

Ustalono, że przewodniczący rady Jacek Sikora wystąpi do starosty z pismem i prośbą o merytoryczną dyskusję na temat ewentualnej pomocy, najlepiej już w maju, przed planowaniem budżetu.

Z podobnymi prośbami zarząd powiatu wystąpił też do gminy Krośniewice i Żychlin. Obie gminy starostwo prosi o pomoc w wysokości po 500 tysięcy złotych.

- Sprawdziłam, Rada Gminy Krośniewice nie podjęła żadnej uchwały ani żadnego stanowiska w sprawie pomocy powiatowi w 2005 roku - mówi Barbara Herman, burmistrz Krośniewic. - Starostwo poprosiło teraz nas o pomoc, ale tą sprawą radni będą zajmować się na jesieni. Raczej nie widzę szans, aby pomagać innym, gdyż sami mamy problemy i swoje potrzeby.

Wójt gminy Nowe Ostrowy Zdzisław Kostrzewa przyznaje, że pisma w sprawie pomocy nie dostał, ale rozmawiał osobiście z panią starostą na ten temat. Chodzi o 500 tysięcy złotych.

- Sytuacja jest skomplikowana - przyznaje wójt Kostrzewa. - W sprawie ewentualnej pomocy powinno być wspólne stanowisko wszystkich gmin. Musimy mieć pewność, czy dostaniemy wsparcie z planu B i jaki będzie efekt działalności nowej spółki. Oświadczenie woli z 2005 roku. dotyczyło przecież innej restrukturyzacji szpitala.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto