Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów o krok od finału Plus Ligi. Trefl Gdańsk pokonany

Maciej Wiśniewski
Dariusz Śmigielski
PGE Skra Bełchatów pokonała na wyjeździe Trefl Gdańsk w pierwszym meczu półfinałowym Plus Ligi siatkarzy i jest o krok od awansu do wielkiego finału. Kolejny mecz w sobotę w hali Energia.

Nie było łatwo, ale PGE Skra Bełchatów wykonała pierwszy krok do awansu do wielkiego finału Plus Ligi. W gdańskiej Ergo Arenie bełchatowianie pokonali miejscowy Trefl, choć aby zapewnić sobie zwycięstwo potrzebowali pięciosetowego boju.

Gdańszczanie awans do półfinału wyrwali Jastrzębskiemu Węglowi w tie-breaku decydującego meczu. Pierwsze spotkanie na wyjeździe Trefl wygrał 3:1, ale u siebie uległ w takim samym stosunku. Decydował trzeci, pięciosetowy mecz i walka na przewagi w tie-breaku. To było pasjonujące spotkanie, które pokazało, że gdańszczanie tanio skóry nie sprzedadzą także w półfinale.

Faworytem rywalizacji o awans do finału byli i wciąż są bełchatowianie, ale już początek meczu w Ergo Arnie pokazał, że gospodarze zamierzają walczyć o swoje. Gdańszczanie nie popełniali błędów, które przytrafiały się drużynie z Bełchatowa.

PGE Skra wróciła do meczu w drugim secie, choć i tu było nerwowo. Bełchatowianie dopiero w połowie seta zmusili gospodarzy do popełniania błędów, dzięki czemu mogli odskoczyć na bezpieczną przewagę.

Mecz nabierał rumieńców, a wymiana kolejnych piłek podgrzewała atmosferę na trybunach. To był pojedynek godny półfinału Plus Ligi. Gospodarze za nic mieli klasę rywala po drugiej stronie siatki. Przez cały niemal trzeci set gonili wynik i dogonili. Zmusili PGE Skrę do gry na przewagi i wygrali. Było 2:1 dla Trefla i emocje jeszcze się wzmogły. Miejscowa publika zaczęła wierzyć, że do Bełchatowa można będzie jechać po sensacyjny awans do finału. Trefl przez większość sezonu zasadniczego był w cieniu, ale Andrea Anastasi zbudował formę swojej drużyny na najważniejsze mecze. Zupełnie inaczej niż ONICO Warszawa, które jeszcze miesiąc temu biło się z PGE Skrą o bezpośredni awans do półfinału, a skończyło rywalizację w Plus Lidze na 8. miejscu.

Tyle, że PGE Skra nie pękła po niepowodzeniu w trzecim secie. W czwartej odsłonie zmiotła rywala z parkietu doprowadzając do tie-breaka. Ten jak wiadomo rządzi się swoimi prawami, ale od czego w PGE Skrze jest Mariusz Wlazły. To właśnie kapitan żółto-czarnych zdobył decydujący punkt, który przybliżył bełchatowian do finału. I to on został wybrany najlepszym graczem meczu.

Jeden, czy dwa mecze?

W sobotę w hali Energia drugie starcie PGE Skry z Treflem. Być może ostatnie. Jeśli bełchatowianie wygrają zameldują się w finale. Margines błędu mają. Gdyby powinęła im się noga i zwycięsko z sobotniego starcia wyszedł Trefl, o wszystkim zdecyduje niedzielny mecz w Bełchatowie.

Sobotnie spotkanie odbędzie się o godz. 17.30. Ewentualny mecz niedzielny rozegrany zostanie o tej samej porze. Bilety można już kupować w internecie. W sklepie PGE Skry w Energii do piątku można nabyć wejściówki od godz. 8 do 15. W piątek (godz. 15-20) oraz w sobotę (10-15.30) sprzedaż prowadzona będzie w galerii Olimpia. Gdyby doszło do meczu niedzielnego, pierwszeństwo w zakupie biletów będą miały osoby posiadające wejściówkę na sobotnie spotkanie (zasada miejsce za miejsce). Kibice, którzy będą na meczu sobotnim, bilet na niedzielny mecz będą mogli kupić za pół ceny. Wejściówki na ewentualny trzeci mecz będzie można kupować bezpośrednio po jutrzejszym meczu oraz w niedzielę w galerii Olimpia.

Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 2:3 (25:22,20:25,28:26,16:25,12:15)
Trefl:
Sanders, Mika, McDonnell, Schulz, Szalpuk, Nowakowski, Olenderek (libero) oraz Kozłowski, Jakubiszak, Niemiec, Majcherski.
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Lisinac, Wlazły, Bednorz, Kłos, Piechocki (libero) oraz Janusz, Penchev, Romać, Czarnowski, Milczarek.

MVP: Mariusz Wlazły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto