W TBS zapowiadają, że sprawę dokładnie przeanalizują, a ludziom zostaje dogrzewanie się elektrycznymi grzejnikami.
- Odkąd zaczęli grzać, kaloryfery nie były jeszcze porządnie ciepłe. Są albo letnie, albo zupełnie zimne - opowiadają Jan i Bożena Modlińscy. - W zeszłym roku było podobnie, ale przyjeżdżała brygada, coś tam robili i później było dobrze. Teraz nic.
Państwo Modlińscy mieszkają z córką i zięciem oraz ich kilkumiesięczną córeczką Oliwią. Nawet 20 stopni ciepła to dla nich za mało. Zawory przy kaloryferach, które mają regulować temperaturę, nie działają. Czy na pozycji najwyższej, czy najniższej, grzejniki są zimne. - Po co te termostaty? - zastanawiają lokatorzy bloku przy ul. Szadkowskiej 16.
- Najgorsze jest to, że w TBS nas lekceważą i zbywają. Usłyszałam, że jak jest na dworze 14 stopni, to oni nie muszą grzać! A przecież to my płacimy - denerwuje się pani Bożena.
Tak samo zimno jest i u sąsiadów. Mieszkający na pierwszym piętrze mówią, że najgorzej jest rano, kiedy trzeba kąpać się w lodowatej łazience. - A jestem chora i potrzebuję mieć bardzo ciepło, bo zimno jest mi prawie cały czas - mówi sąsiadka Modlińskich.
W czwartek ciepło w bloku sprawdzała brygada z TBS. Jak opowiadają mieszkańcy, coś podkręcili i jak robili pomiary przy kaloryferach, to było dobrze. Ale nie minęły 3 godziny i znów zrobiło się zimno.
Prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Złotnicki" Jacek Kozłowski wyjaśnia, że na tzw. wejściu ciepła do bloku zamontowany jest czujnik, który przy 12 st. C na dworze odcina dopływ ciepła. Jednak gdy temperatura spada, włącza grzanie.
- Powinno być ciepło, tak jak w innych blokach, gdzie są takie same ustawienia - mówi prezes Kozłowski. - Może w tym konkretnym bloku lub klatce występuje jakaś awaria? Sprawę dokładnie wyjaśnimy. Zapewniam, że z naszej strony nie ma złośliwości, bo przecież za ciepło płacą lokatorzy, a nie my.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?