Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łęczyca. Miasto musiało zwrócić 69 tys. zł dotacji

EM
Przetarg na remont tego budynku był niedopilnowany
Przetarg na remont tego budynku był niedopilnowany
Blisko 69 tys. zł Urząd Miasta w Łęczycy musiał zwrócić Urzędowi Marszałkowskiemu za niedopatrzenia przy realizacji projektu odnowy łęczyckiej starówki.

Miasto musiało zwrócić 68 tysięcy 905 złotych do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Wszystko przez to, że wybrano nieodpowiedniego wykonawcę, który przeprowadził remont dachu na budynku Muzeum w Łęczycy. - Mówimy tutaj o rozporządzeniu pokontrolnym Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, który dopatrzył się błędów przy realizacji projektu „Przywrócenie dawnej świetności łęczyckiej starówce sposobem na poprawę życia mieszkańców miasta” - mówił podczas nadzwyczajnej sesji łęczyckiej rady miasta Krzysztof Lipiński, burmistrz Łęczycy. Miasto do 20 listopada powinno zwrócić 55 tys. zł. Ponieważ w listopadzie nie odbywały się sesje, które pozwoliły by na przegłosowanie tej kwestii, nowa rada miasta musiała podjąć odpowiednią uchwałę w trybie pilnym. Kwota, którą trzeba było zwrócić z odsetkami to 68 tys. 905 zł. Wykonawca, który zgłaszał się do przetargu powinien udowodnić, że wcześniej pracował już na budynku wpisanym w rejestr zabytków, a prace te opiewały na minimum 70 tys. zł. Wykonawca, który zgłosił się do położenia więźby dachowej na budynku muzeum, wykonywał już podobne prace, tylko, że o łącznej sumie 77 tys. zł. - Osoby z komisji po prostu nie zwróciły uwagi na to, że zsumowano koszty prac. To po prostu ludzki błąd- argumentowała Renata Brygier, sekretarz Urzędu Miasta w Łęczycy.
Radnych ten argument nie przekonał. Chcieli wiedzieć, kto odpowiadał za realizację projektu. Stwierdzono, że jego koordynatorem był kierownik referatu inwestycji i rozwoju Sławomir Głodek i to jemu przypisano całą winę.
- Przede wszystkim nie miałem statusu koordynatora projektu, gdyż projekt realizowany był przez różne referaty urzędu miasta. Poza tym przetarg na remont dachu budynku muzeum był organizowany przez Muzeum w Łęczycy jako użytkownika obiektu w 2011 roku, a więc jeszcze przed zawarciem umowy o dofinansowanie projektu- tłumaczy Sławomir Głodek. - Jestem zbulwersowany faktem, że moja nieobecność na sesji Rady Miasta została wykorzystana do tego, aby niesłusznie mnie oskarżyć. Mam nadzieję, że uczyniono to jedynie z niewiedzy, a nie celowo kierując się niskimi pobudkami. Zwrot tej dotacji stanowi około 2 procent wartości całego projektu - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto