Już pierwszego września w krośniewickim gimnazjum odbędzie się wojewódzka inauguracja roku szkolnego, połączona z oddaniem do użytku nowego gmachu szkoły. Krośniewicka młodzież będzie się teraz uczyła w nieporównywalnie lepszych warunkach. Pozostaje jednak pytanie, co dalej po ukończeniu gimnazjum. Wielu mieszkańców uważa, że funkcjonujące w mieście liceum ogólnokształcące to za mało i chciałoby, by istniała możliwość kształcenia zawodowego.
- W chwili obecnej młodzież w Krośniewicach, która chce się uczyć zawodu, najbliższą szkołę ma w Kutnie-Azorach. Tam istnieje technikum i klasa wielozawodowa - mówi Anna Lewandowska z Krośniewic. - W Krośniewicach po skończeniu gimnazjum można uczyć się tylko w liceum. A wiadomo przecież, że nie każdy chce chodzić do ogólniaka.
- Pomysł utworzenia klasy zawodowej powraca co roku. Do liceum co roku przychodzi coraz mniej młodzieży - uważa Piotr Rutkowski, krośniewianin. - Taka klasa mogłaby przyciągnąć nowych uczniów. Wiele osób z okolicy dojeżdża po kilkanaście kilometrów do szkół w Kutnie, bo nie mają możliwości zdobycia zawodu na miejscu.
- Ciągle są jakieś przeszkody i szkoła nie powstaje - mówi Jerzy Badelewski, który mieszka niedaleko krośniewickiego liceum. - Tymczasem w Krośniewicach ciężko o fachowców. Nie ma młodych budowlańców czy mechaników samochodowych, bo młodzież, która zdobędzie zawód w Kutnie, z reguły tam też znajduje pracę i już do Krośniewic nie wraca. Uważam, że technikum lub klasa wielozawodowa są bardzo potrzebne. Rozmawiałem z miejscowymi przedsiębiorcami, wielu z nich chętnie widziałoby uczniów odbywających w ich firmach praktyki, myślę też, że absolwenci bez trudu znaleźliby tu pracę. Tymczasem młodzi ludzie uciekają z Krośniewic i to chyba największy problem naszego miasta.
W krośniewickim LO w tym roku ruszy tylko jedna klasa pierwsza. Tymczasem według dyrekcji liceum, podstawową przyczyną niepowstania tutaj jeszcze klasy wielozawodowej, jest nikłe zainteresowanie ze strony kończącej gimnazjum młodzieży.
- Przeprowadziliśmy ankiety wśród uczniów i okazało się, że potrzeba utworzenia klasy wielozawodowej nie jest aż tak pilna - mówi Paweł Peda, dyrektor krośniewickiego liceum. - Młodzież deklaruje chęć kontynuowania nauki przede wszystkim w liceach i technikach. Niewiele osób chce uczyć się zawodu. Być może utworzenie takiej klasy wpłynęłoby na wzrost zainteresowania szkołą, bo z roku na rok uczniów jest coraz mniej. Ten problem dotyka jednak nie tylko naszej szkoły.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?