Samorządy od października 2010 roku, gdy firmy zaczęły budowę, próbują negocjować z wykonawcami A1 porozumienia. - Chcemy, aby firmy należycie zadbały o stan dróg w czasie budowy, jak i po zakończeniu inwestycji - mówią zgodnie samorządowcy. - Trudne są z nimi rozmowy, gdyż w firmach jest duża rotacja osób, odpowiedzialnych za podpisywanie porozumień.
Już kilka razy pisaliśmy o niezadowoleniu mieszkańców gmin, w których budowana jest autostrada. Wiele dróg, z których korzystają budowlańcy, zostało zniszczonych, a ludzie mieli problemy z dojazdem do domów. W gminie Krzyżanów samorządowcy ustawili znaki, ograniczające wjazd ciężkich pojazdów.
Krzyżanów wciąż nie ma porozumienia ani z firmą Poldim, ani z Sando - wykonawcami budowy autostrady. - Musimy dbać o własne interesy - mówi Tomasz Jakubowski, wójt gminy Krzyżanów. - Nie może być tak, że po zakończeniu autostrady firma odejdzie, a my będziemy borykać się ze zniszczonymi drogami. Chcielibyśmy, aby firmy po zakończeniu budowy zostawiły drogi w należytym stanie, a nawet wybudowały kawałek nowej drogi jako rekompensatę za utrudnienia. Wciąż trwa wojna podjazdowa. My ustawiliśmy znaki, a kierowcy je zdejmują i dalej jadą - dodaje wójt Krzyżanowa.
Rzecznik Poldimu zapewniał nas, że do końca lutego porozumienia zostaną zawarte. Podpisano je jednak tylko z gminą Strzelce.
- Rozmowy w sprawie porozumienia z gminami i starostwem w Kutnie w dalszym ciągu trwają - mówi Witold Miśtak, dyrektor kontraktu Poldimu. - Podczas negocjacji przedstawiliśmy plany z zaznaczeniem dróg, po których porusza się nasz sprzęt, dojeżdżający na budowę A1, a tym samym dróg, które mogą ulec zniszczeniu. Zaproponowaliśmy naprawę tych właśnie wybranych odcinków. Oczekiwania przedstawicieli gmin i powiatu są o wiele większe i wykraczają ponad wyznaczone przez nas drogi.
- Podpisaliśmy z Poldimem porozumienie, gdyż na terenie gminy Strzelce korzystają oni z jednej drogi w miejscowości Dębina - mówi wójt Tadeusz Kaczmarek. - Mieliśmy z firmą kłopoty, ale teraz sytuacja jest ustabilizowana. Wykonawca poprawił drogę, nasypał 15 cm tłucznia, zobowiązał się do cząstkowych napraw, by mieszkańcy nie mieli problemów z dojazdem.
Strzelce mają też umowę z irlandzkim konsorcjum, które buduje odcinek autostrady Sójki - Niedrzew. - Konsorcjum firm irlandzkich wpłaciło kaucję w wysokości 150 tys. zł jako zabezpieczenie na ewentualne naprawy, gdyby firma nie wywiązała się z remontu dróg po zakończeniu inwestycji.
Jak podkreśla wójt Kaczmarek, trwają też negocjacje z Irlandczykami na okoliczność nowej organizacji ruchu na czas budowy węzłów autostradowych.
Starostwo w Kutnie podpisało porozumienie tylko z Irlandczykami, z Poldimem negocjacje trwają.
Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl
W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?