Burmistrz Darłowa wyliczał, że miasto musi zaoszczędzić 4,6 mln zł w 2012 roku. Elementem oszczędności była likwidacja szkoły, a cięcia dotknęły też administrację, kulturę i sport. Los ZS podzieliły także dwa przedszkola miejskie, które przekształcono w niepubliczne. Kolejno w Sławnie, aby zredukować koszty funkcjonowania, uczniowie i pracownicy Zespołu Szkół Zawodowych przeszli częściowo do Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Zespołu Szkół im. Jana Henryka Dąbrowskiego. Tu ostateczne decyzje podejmowała Rada Powiatu Sławieńskiego. Ich finał jest taki, że budynek, gdzie mieścił się ZSZ stoi pusty. Jednak największy sprzeciw lokalnej społeczności wzbudził zamiar likwidacji dwóch szkół podstawowych (Gwiazdowo i Boleszewo) w gminie wiejskiej Sławno. Część mieszkańców broniąc tych placówek przygotowuje aktualnie referendum, którego celem jest odwołanie wójta Ryszarda Stachowiaka. Bo mieszkańcy mają mu za złe, że w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał, że nie będzie likwidacji szkół. Wójt odpowiada im, że w trakcie wyborów nie znał aż tak dogłębnie sytuacji finansowej gminy.
- W spadku otrzymałem niedoszacowany budżet - argumentuje R. Stachowiak. - Nie chcę być wójtem, który zostawi po sobie gminę w opłakanym stanie. Powszechnie wiadomo, że gminie są potrzebne inwestycje i chcemy je wykonać, ale bez redukcji wydatków w oświacie się nie da. Mamy dziewięć szkół i bez cięć oświata rozsadzi budżet naszej gminy.
Wójta popiera większość Rady Gminy Sławno, która przegłosowała zamiar likwidacji dwóch podstawówek.
- Nie mamy wyboru - uważa Lechosław Szach, radny i sołtys Warszkowo.
On zorganizował zebranie sołtysów podczas, którego 22 sołtysów gminy Sławno wyraziło na piśmie poparcie dla wójta.
- Cieszy, że większość gminy rozumie, że ekonomia jest nieubłagalna - mówi R. Stachowiak. - Inaczej się nie da. Albo zredukujemy koszty oświaty, albo będziemy mieli w gminie Grecję - przestrzega.
Ten rok szkolny jest dla dwóch podstawówek przejściowym. Mają one zniknąć od 1 września 2012 roku.
- Pan wójt raz mówi tak, a raz inaczej - krytykuje Ludwika Bogdańska, pełnomocnik grupy referendalnej. - Dlatego szykujemy referendum w celu jego odwołania. Nie zgadzamy się z likwidacją szkół, które są sercami wiejskich społeczności. Pan wójt wiele mówi, ale nas, mieszkańców, nie słucha.
L. Bogdańska dodaje, że liczy, że już niedługo zakończy się zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum, które następnie przekazane zostaną do komisarza wyborczego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?