W niedzielę późnym wieczorem Grzegorz Ambroziak, burmistrz Żychlina, opublikował na Facebooku komunikat w tej sprawie, zarzucając kolegom z kutnowskiego Starostwa Powiatowego brak organizacji. - Część dróg powiatowych jest mocno oblodzona, a powiat nie dał mi gwarancji, że przez noc to się zmieni. Nie będę ryzykował, że dzieciom coś się stanie. Stąd decyzja o wstrzymaniu kursów szkolnych autobusów - tłumaczy Grzegorz Ambroziak, burmistrz Żychlina.
Na skutek ataku zimy część dróg w gminie Żychlin jest trudno przejezdna. Włodarze gminy zrobili objazd po drogach, który zajął im około 4,5 godziny. Dojazd autobusów z dziećmi do szkół stanął więc pod znakiem zapytania. Co prawda śniegu na drogach już raczej nie ma, ale w wielu miejscach, także na stromych podjazdach, zalega pokrywa lodowa. Po rozmowie z przedstawicielami starostwa okazało się, że nikt nie dawał gwarancji, że do poniedziałku drogi będą w należytym stanie.
W niedzielę w nocy swoich ludzi do odladzania dróg wysłał także burmistrz Żychlina.
- W starostwie powiedzieli, że będą coś tam robić. My wysłaliśmy też swoje maszyny, ale na wszystko trzeba czasu. Wolę nie ryzykować. Autobusy nie pojadą - mówił wczoraj wieczorem burmistrz Ambroziak.
Szkoły w gminie Żychlin są jednak czynne, a uczniowie, którzy w poniedziałek nie dojechali na lekcje szkolnym autobusem, wezmą udział w zajęciach wyrównawczych, podczas których nadrobią zaległości. Jutro sytuacja powinna wrócić do normy. - Robimy wszystko, żeby drogi były przejezdne - stwierdził wczoraj późnym wieczorem Mirosław Ruciński ze starostwa.
W poniedziałek rodzice mogą dowozić dzieci na własny rachunek. Na drugorzędnych drogach w całym powiecie sytuacja jest podobna i trzeba bardzo uważać na oblodzone jezdnie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?