18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zablokują drogę? Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił wniosek Eko Serwisu

Łukasz Janikowski
Mieszkańcy Julianowa, Władysławowa, Krzyżanowa i innych wsi, sąsiadujących ze składowiskiem odpadów w Krzyżanówku, świętują. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w minionym tygodniu wydał wyrok, w którym uchylił decyzje administracyjne, dotyczące rozbudowy składowiska odpadów. Mieszkańcy dopięli swego po trwającej trzy lata walce.

Przypomnijmy: protesty przeciw rozbudowie składowiska rozpoczęły się jeszcze w 2009 roku. Początkiem był... policyjny pościg za śmieciarką. Mieszkańcy donieśli, że przeciążony pojazd złamał obowiązujący na gminnej drodze zakaz. Kierowca dostał mandat.

Kilka dni później w gimnazjum w Krzyżanowie odbyła się sesja Rady Gminy, na którą przybyło prawie dwustu mieszkańców, także z sąsiedniej gminy Bedlno. Mieszkańcy skandowali wówczas, że nie chcą umierać pod górą śmieci. Rada gminy jednogłośnie wyraziła sprzeciw przeciwko planom rozbudowy składowiska.

Mimo to składowisko powstało. Jesienią 2011 roku zarządzający składowiskiem Eko Serwis z pompą otworzył wybudowany za 12 milionów złotych zakład gospodarowania odpadami. Mieszkańcy w dniu otwarcia oplakatowali wieś. Plany rozbudowy składowiska zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, podważając zapisy, zawarte w raporcie oddziaływania na środowisko. Sąd uznał, że racja jest po stronie mieszkańców. Konsekwencją był wniosek o kasację, złożony przez Eko Serwis w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Batalia swój finał miała w ubiegłym tygodniu.

- Naczelny Sąd Administracyjny 28 marca w całości oddalił wniosek o kasację, złożony przez kutnowską firmę Eko Serwis - mówi Dariusz Piotrowski, rolnik z Julianowa. - Treści uzasadnienia jeszcze nie znamy. Czekamy, aż zostanie nam ono dostarczone, ale kiedy wyrok się uprawomocni, zablokujemy wiodącą do składowiska drogę. Oni muszą wystąpić o ponowne wydanie zakwestionowanych przez NSA decyzji . Dopóki nie dostaną pozwoleń, będzie blokada.

- To nie jest tak, że wcześniej wydane decyzje są nielegalne - odpowiada Krzysztof Jatczak, prezes firmy Eko Serwis z Kutna, która zainwestowała w rozbudowę składowiska w Krzyżanówku. - Sąd dopatrzył się pewnych błędów proceduralnych i te błędy trzeba naprawić. Może ta decyzja wpłynie na niektórych urzędników. Co do planów blokady składowiska przez mieszkańców, nie chcę się wypowiadać. Nie będę odnosił się do próby podgrzania sporu, a pewne ciężary cywilizacyjne trzeba ponosić.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto