Władze miasta pójdą na rękę lokalom, w których nie sprzedaje się alkoholu

Jak poinformował Jacek Boczkaja, miasto przygotowuje stosowne zarządzenie, które ma ustalić preferencyjne stawki opłat za wystawienie stolików, przy których można by spędzić miłe chwile, np. przy małej czarnej czy różanej herbacie.

- Zależy nam na tym, by w Kutnie było tak jak w większych miastach, gdzie przy kawiarniach funkcjonuje wiele pojedynczych stolików. Można usiąść i napić się kawy lub herbaty - mówi Jacek Boczkaja. - Na pewno nie może w tym wypadku być mowy o takich samych opłatach, jak za zajęcie pasa drogowego. Właściciele kawiarni zamiary kutnowskiego magistratu oceniają bardzo pozytywnie.

- To bardzo dobry pomysł - mówi właścicielka Cafe na Zamenhofa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Swoją działalność rozpoczęłam własnym wysiłkiem finansowym, bez żadnych dotacji zewnętrznych i dofinansowania, dlatego planowałam zwrócić się do władz miejskich z prośbą, by stawki za prowadzenie ogródka kawiarnianego nie były wysokie.

Jak zauważa restauratorka, powstające w ten sposób ogródki będą korzystnie wpływać na wizerunek miasta, które w okresie letnim zyskałoby kilka dodatkowych lokalizacji, gdzie swoje miejsce znaleźliby ci mieszkańcy, którzy niekoniecznie potrzebują wieczorem napić się piwa. Jak miałyby wyglądać stawki opłat według prezydenckiego zarządzenia?

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

- Preferencyjne stawki opłat za dzierżawę terenu przed lokalem dla osób prowadzących działalność gastronomiczną bez sprzedaży napojów alkoholowych wynosiłyby 10 groszy za metr kwadratowy dziennie - wyjaśnia Joanna Brylska, kierownik biura prasowego kutnowskiego magistratu.

Jak dodaje Joanna Brylska, władze miasta rozważają także obniżenie opłat za zajęcie pasa drogowego miejskich dróg wewnętrznych dla przedsiębiorców, którzy prowadzą ogródki gastronomiczne (bez sprzedaży napojów alkoholowych). Obecnie opłaty za zajęcie pasa drogowego w ścisłym centrum wynoszą 56 groszy za metr kwadratowy dziennie.

Jak argumentują miejscy urzędnicy, preferencyjne sta-wki opłat mają być ustanowione po to, by z jednej strony zachęcić przedsiębiorców do rozszerzania działalności, a z drugiej, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, którzy zyskaliby wtedy dodatkowy powód, by słoneczny dzień spędzić poza domem.

- Pomysł uważam za ciekawy - mówi Aleksandra Michalska, mieszkanka Kutna. - Całe studia spędziłam w Warszawie, gdzie takich miejsc jest sporo, więc miło byłoby u nas zobaczyć takie małe ogródeczki. - Pewnie lżej będzie właści-cielom kawiarni, bo sprzedaż kawy nie jest w sezonie letnim aż tak bardzo dochodowa, jak sprzedaż piwa.