Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skład węgla zostaje w Zdunach - firma BM Kobylin obiecuje przenieść go na teren niezabudowany FOTY

JJ, AD
Największa w Wielkopolsce firma handlująca węglem BM Kobylin została sprzedana krajowemu potentatowi w branży, firmie Barter z Białegostoku. Jak donosi tygodnik Informacje Krotoszyńskie BM Kobylin zapowiada, że wciąż będzie prowadziła skład węgla w Zdunach, z którym walczą okoliczni mieszkańcy. W rozmowie z tygodnikiem prezes BM Kobylin zapowiedział, że nowy skład powstanie poza terenem zabudowanym. W cukrowni firma chce natomiast prowadzić składowisko nawozów.

Firma BM Kobylin została przejęta przez Barter SA, białostockiego importera i dystrybutora LPG oraz węgla kamiennego pochodzącego z Rosji – poinformowała nas Marzena Szwaczko, reprezentująca Barter SA. – Firma Bater działa na rynku o 1999 roku. Oprócz LPG i węgla kamiennego spółka zajmuje się również dystrybucją i importem nawozów sztucznych. Zarządza ona siecią ponad stu stacji LPG i kilkoma tysiącami punktów sprzedaży butli – dodała.

Obie firmy działają w tej samej branży. BM Kobylin sprowadza węgiel z rosyjskich, ukraińskich oraz kazachskich kopalń i dysponuje 150 detalicznymi składami węgla. – Dzięki tym kanałom Barter SA będzie w stanie dotrzeć z całym asortymentem węgla do detalicznych odbiorców, przede wszystkim w południowo-zachodniej Polsce – twierdzi Marzena Szwaczko.

Czytaj także: BM Kobylin igonoruje postanowienia sądu i wciąż prowadzi skład węgla w Zdunach

Wcześniej firma BM Kobylin należała do dwóch wspólników: Marcina Matuszewskiego i Leszek Kowalkowskiego. Jak już informowaliśmy wiosną Matuszewski sprzedał wspólnikowi swoje 50 proc. udziałów. Z informacji firmy Barter wynika więc, że Kowalkowski sprzedał całą firmę.

Leszek Kowalkowski zaprzeczył jakoby Barter kupił cały BM. Twierdzi, że nadal jest prezesem i współwłaścicielem BM Kobylin. – Firma Barter kupiła tylko połowę udziałów, więc trudno tu mówić o przejęciu – mówi Kowalkowski. Twierdzi, że żadnych zmian w działalności firmy BMKobylin nie będzie, a pracownicy mogą być spokojni o pracę.

Prezes Kowalkowski uważa, że połączenie z Barterem pozwoli firmie BM taniej kupować węgiel za granicą. – Lepiej mieć dużego partnera jak Barter. Kiedy kupujemy 2,5 mln ton węgla to uzyskujemy lepszą cenę – mówi Kowal-kowski. Przyznał jednak, że BM Kobylin bardziej niż Barter jest zaangażowany w handel nawozami i docelowo będzie chciał aby ta dziedzina stała się dominująca w działalności BM.

Czytaj także: Skład węgla firmy BM Kobylin w Zdunach zatruwa życie okolicznym mieszkańcom

– Handlujemy rocznie 40 tys. ton nawozów. Rolnictwo mocno drgnęło. Hodowla i roślinność jest bardzo opłacalna. Dzisiaj rolnictwo to jedna z niewielu branż, która przynosi zyski i solidne. Przed to nasza spółka kieruje się w stronę rolnictwa: zakupu ziemi, produkcji rolnej, bydła, świń. Chcemy doprowadzić do tego był obrót węglem stanowił tylko 40 proc. naszej działalności, a reszta była zaangażowana w branże związane z rolnictwem – mówi Kowalkowski.

Zapowiedział też przeniesienie siedziby firmy BM z ulicy 1 Maja w Zdunach, gdzie BM Kobylin prowadził duży skład węgla, uciążliwy dla okolicznych mieszkańców. Sąd administracyjny nakazał zamknąć skład. Wprawdzie hałdy węglowe zniknęły sprzed bloków mieszkańców Zdun, ale firma BM nadal przesiewa węgiel na terenie dawnej cukrowni, co powoduje powstawanie pyły węglowego.

Czytaj także: Zduny - Ognisko z liści gorsze od koksowni?

– Robią to dalej na terenie cukrowni, ale z tyłu, tam gdzie dawnej był magazyny węgiel dla cukrowni – skarży się nam jeden z mieszkańców Zdun. BM Kobylin twierdzi, że ma do tego prawo, bo takie jest przeznaczenie terenu. Pojawia się jednak szansa na ostateczne zażegnanie konfliktu z mieszkańcami Zdun. Najpierw mówiono, że BM przeniesie składowisko do Baszkowa, gdzie dzierżawi teren dawnego Bacutilu. Prezes Kowalkowski powiedział nam, że składowisko zostanie ulokowane pod Zdunami.

– Kupujemy nieruchomość 35 hektarów koło Biesińskiego. Jesteśmy w trakcie załatwiania pozwoleń na zbudowanie tam składowiska. Liczę, że do października będziemy mieli zezwolenia na ten plac. To teren w szczerym polu, więc nikomu nie będzie przeszkadzało. Cała logistyka węgla pójdzie w pole, a placówkę po cukrowni przeznaczymy na skup zbóż – powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto