Jak już wcześniej informowaliśmy, we wtorek wieczorem mieszkańcy ulicy Bohaterów Walk nad Bzurą w Kutnie zaalarmowali straż pożarną i policję, że rowem melioracyjnym w sąsiedztwie ich domów płynie cuchnąca i pieniąca się ciecz, w której widać krew.
Ulica znajduje się w sąsiedztwie kutnowskiej strefy przemysłowej, a bloki znajdują się około dwóch kilometrów od megaubojni Pini Polonia. Mieszkańcy jako źródło zanieczyszczeń wskazują ten zakład.
- Ścieki płyną co kilka dni. Mamy dość tego smrodu - mówią mieszkańcy ul. Bohaterów Walk nad Bzurą. - Kiedy jest upał, po prostu nie da się otworzyć okien.
Na miejsce przybyli policjanci, którzy następnie udali się do zakładu. - Mogę potwierdzić, że otrzymaliśmy takie zgłoszenie - mówi asp. Paweł Witczak, oficer prasowy policji w Kutnie. - Za wcześnie jednak, by mówić o jakichś ustaleniach. Sprawą zajmuje się Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska.
- Wiem, że na miejscu interweniowała policja i straż pożarna. Rowem płynęła cuchnąca ciecz - mówi Lidia Kobuszewska, główny specjalista skierniewickiej delegatury WIOŚ. - Dziś do Kutna pojechało na kontrolę dwóch inspektorów, którzy zaprosili też pracownika wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta Kutno. Chodzi o zanieczyszczenie rowów melioracyjnych. Nie znamy jeszcze wyników przeprowadzonej kontroli.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?