Dzięki JEREMIE biały lew z Borysewa stał się atrakcją w skali kraju

Artykuł sponsorowany
Zoo Safari w Borysewie istnieje od 2007 r. Na 22 hektarach zgromadzono 250 zwierząt reprezentujących 60 gatunków. Wśród nich białego lwa, który stał się sławny dzięki JEREMIE.

- Zoo Safari w Borysewie to jedna z największych atrakcji w Polsce - mówi Andrzej Pabich, prezes Dylen Sp. z o.o i właściciel Zoo.- U nas można podziwiać najgroźniejsze drapieżniki świata: białe i złote tygrysy bengalskie. Mamy też siedem gatunków antylop, trzy gatunki małp, bawoły indyjskie, tapira, trzy gatunki zebr, kangury, kajmany, wielbłądy dwugarbne. Do tego ptactwo wodne, żółwie oraz fokę.

Placówka przyjmuje gości indywidualnych oraz grupy zorganizowane. Zajmuje się również organizowaniem imprez okolicznościowych. Ma własne zaplecze gastronomiczne i grill bar na 120 miejsc.

Firma powstała w 1989 r., rozpoczynając od handlu... cukrem i węglem. - Prowadziliśmy też magazyny, w tym rezerwy państwowe oraz magazyny olejowe dla Shell Polska- wspomina Andrzej Pabich.

Gdy zakończył działalność w branży paliwowej, pozostał z ogromnymi powierzchniami do zagospodarowania. Najpierw założył więc hodowlę strusi. Ferma była największa w Polsce, ale mięso i jego przetwory nie przyjęły się na polskim rynku.- Następnie zajęliśmy się hodowlą koni oraz sprowadzaniem zwierząt do ogrodów zoologicznych w całym kraju. W końcu postawiliśmy na własny ogród - opowiada Pabich.

W 2006 r. Zoo w Borysewie dostało pozwolenie na hodowlę zwierząt egzotycznych. Placówkę otworzono dla zwiedzających w sierpniu 2008 r.

Od tego czasu cieszy się ona rosnącą popularnością. - Pozwoliło nam to myśleć o rozwoju firmy - relacjonuje Andrzej Pabich. - Postawiliśmy na lwa białego, który miał stać się naszą wizytówką. Konieczne było pozyskanie środków na budowę ogromnego wybiegu wraz z oprzyrządowaniem. Pożyczkę JEREMIE otrzymaliśmy pod koniec 2011 r. od pośrednika finansowego. 500 tysięcy złotych w ciągu kilku dni od złożenia wniosku i dokumentów!

W kwietniu 2012 r. w świeżo wybudowanym wybiegu zamieszkał pierwszy biały lew, sześciomiesięczny Sahim. Zoo planuje teraz sprowadzenie dwóch białych lwic i stworzenie w ten sposób całego stada.

- JEREMIE to doskonała okazja dla każdego przedsiębiorcy, który myśli przyszłościowo o swojej firmie - podsumowuje Andrzej Pabich. - Tylko inwestycje w rozwój pozwalają powiększać biznes i dają możliwość reagowania na zapotrzebowanie rynku. Nam się udało. Mamy coraz więcej zwiedzających, organizujemy coraz więcej imprez okolicznościowych. Nasze Zoo jest znane w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto