Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwadzieścia kilometrów drogi z Topoli Królewskiej do Kutna będą budować dziewięć lat?

Łukasz Janikowski
Czy na szumnych zapowiedziach polityków się skończyło?
Czy na szumnych zapowiedziach polityków się skończyło? archiwum/naszemiasto.pl
Łódzki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił przetarg na wykonanie projektu i nadzór inwestorski nad przebudową drogi krajowej nr 60 między Topolą Królewską a Kutnem. Na szybki remont nie ma się jednak co nastawiać. Czy zatem na szumnych zapowiedziach lokalnych polityków partii rządzącej się skończyło?

W listopadzie 2016 roku poseł Piotr Polak i senator Przemysław Błaszczyk (obaj z Prawa i Sprawiedliwości) w Topoli Królewskiej zorganizowali konferencję prasową, na której zapowiedzieli, że udało się im wywalczyć w Ministerstwie Infrastruktury pieniądze na modernizację Drogi Krajowej nr 60 od skrzyżowania w Topoli Królewskiej do rogatek Kutna. Po ponad roku okazało się jednak, że wszyscy ci, którzy liczyli na szybkie przeprowadzanie prac muszą raczej nastawić się na ciągnący się latami uciążliwy remont. Gotową DK60 pojedziemy bowiem najwcześniej za... 9 lat.

Droga grozy!

Fragment 60-tki między Topolą Królewską a Kutnem bardziej przypomina drogę powiatową niż krajową. Jezdnia jest wąska, ciężarówki mają tu problem z wyminięciem się, niebezpiecznie jest też podczas wyprzedzania, bo łatwo wyjechać na nieutwardzone pobocze i zakończyć manewr na jednym z przydrożnych drzew, których na tym szlaku nie brakuje. Sama nawierzchnia jezdni również pozostawia wiele do życzenia. Na niektórych odcinkach można długo zastanawiać się, czy dywanik w większej części składa się z właściwego dywanika, czy może jednak z łat, przez lata układanych przez naprawiających tę drogę robotników. Nieutwardzone pobocza są powybijane przez ciężarówki i ciągniki rolnicze, których na tym odcinku nie brakuje. Pomimo to natężenie ruchu na rzeczonym odcinku jest bardzo duże, bo tędy wiedzie najkrótsza droga z Łęczycy do Kutna. Alternatywna trasa drogami DK91 i DK92 przez Krośniewice wiąże się już z nadłożeniem prawie 10 kilometrów. Do wypadków dochodzi tu bardzo często, a niemym ich świadectwem są stojące na poboczach krzyże, upamiętniające osoby, dla których przejazd DK60 okazał się najbardziej brzemienną w skutki decyzją w ich życiu.

Kiedy więc pod koniec listopada 2016 roku lokalni politycy PiS zapowiedzieli wyczekiwaną przez lata modernizację, wydawało się, że przebudowa to tylko kwestia czasu.

- Będziemy się starać, by możliwie przyspieszyć terminy realizacji - zapowiadał w listopadzie 2016 roku senator Przemysław Błaszczyk. - To bardzo ważna inwestycja dla mieszkańców powiatów łęczyckiego i kutnowskiego, a szczególnie gminy Witonia. Wspomniana droga jest bardzo niebezpieczna, poraża jej fatalny stan, ma miejsce tam wiele wypadków. Ciężko jest się tam minąć dwóm samochodom, nie wspominając już o autach ciężarowych. Także pobocza stanowią niebezpieczeństwo dla ruchu drogowego. A przecież jest to bardzo ruchliwy odcinek komunikacyjny.

- Będzie to modelowa droga województwa łódzkiego, włącznie ze ścieżkami rowerowymi - dodawał na tej samej konferencji poseł Marek Matuszewski. - Wszystkie najlepsze rozwiązania w drogownictwie, będą zastosowane tutaj, na tej drodze. Mieszkańcy będą na pewno zadowoleni. Najważniejsze jest bezpieczeństwo. W przyszłym roku odbędą się projektowania, pozwolenia na budowę, więc myślę, że w 2018 roku rozpocznie się już budowa.

Starania parlamentarzystów o modernizację DK60 trwały przez kilka miesięcy. Senator Błaszczyk spotykał się w tej sprawie m.in. z dyrektorem Łódzkiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciejem Tomaszewskim, dzięki czemu odcinek ten udało się ująć w programie inwestycyjnym, który trafił do centrali GDDKiA. Senator wraz posłem spotykali się w tej sprawie również z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Jerzym Szmitem. W końcu 18 listopada 2016 r. w ministerstwie zapadła decyzja o realizacji budowy odcinka Topola Królewska - Kutno.

Tymczasem w lutym 2018 roku okazało się, że łódzki oddział GDDKiA ma jednak własne zdanie co do tempa prac związanych z modernizacją drogi i bezpieczeństwo na DK60 nie poprawi się tak szybko, jak chcieliby tego parlamentarzyści, a przede wszystkim korzystający ze szlaku kierowcy i piesi.

GDDKiA daje... 110 miesięcy!
W połowie lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej niezbędnej do rozbudowy DK 60 na odcinku Topola Królewska - Kutno wraz z pełnieniem nadzoru autorskiego. Umowa z projektantem, który będzie następnie prowadził nadzór nad pracami, ma obowiązywać przez 110 miesięcy. Opracowanie dokumentacji projektowej ma potrwać 34 miesiące. Cztery miesiące ma potrwać przetarg, który wyłoni wykonawcę rozbudowy drogi, a same prace budowlane mają maksymalnie potrwać 72 miesiące. Najważniejszym kryterium przy wyborze projektanta drogowego będzie cena (60 proc.), doświadczenie zawodowe (20 proc.), termin udzielania odpowiedzi podczas przetargu na wykonawcę robót (10 proc.) i termin rękojmi (10 proc.) GDDKiA oczekuje od uczestników postępowania wpłacenia wadium w wysokości 75 tys. zł. Oferty mają zostać otwarte w siedzibie GDDKiA w Łodzi 26 marca. Skąd wziął się tak długi okres opracowania projektu i nadzoru nad inwestycją?

- Całościowe opracowanie dokumentacji projektowej oceniono na dwa lata ze względu na fakt, że w kolejności wymagane jest wykonanie tzw. koncepcji programowej oraz uzyskanie decyzji środowiskowej, którą poprzedza roczna inwentaryzacja - wyjaśnia Maciej Zalewski, rzecznik prasowy oddziału GDDKiA w Łodzi. - Dodatkowym utrudnieniem (przekładającym się na czas przygotowania wspomnianych dokumentów), jest fakt, że inwestycja będzie realizowana w bezpośrednim sąsiedztwie terenów „Natura 2000”. Znajdzie to zresztą odzwierciedlenie w raporcie o środowiskowych uwarunkowaniach. Jeśli zaś chodzi o 6 letni okres nadzoru, wynika to z wewnętrznych dokumentów GDDKiA, m.in. dotyczących gwarancji jakości.

Prace latem 2021 roku!

Jeśli procedura przetargowa zakończy się zgodnie z planem i nie będzie żadnych opóźnień podczas opracowania dokumentacji technicznej, na wbicie pierwszej łopaty na budowie nowej DK60 poczekamy jeszcze ponad cztery lata. Łódzki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad planuje, że inwestycja wyceniania na ponad 190 milionów złotych rozpocznie się w III kwartale 2021 roku. Same prace budowlane mają według zapowiedzi rzecznika prasowego oddziału potrwać od 12 do 16 miesięcy - przy czym już teraz pada zastrzeżenie, że do tego okresu nie będzie się wliczała przerwa zimowa. W czasie rozbudowy drogi trzeba będzie liczyć się z utrudnieniami w ruchu, choć GDDKiA chce, by były one jak najmniej uciążliwe dla kierowców.

- Sposób prowadzenia robót będzie zależał od przyjętych rozwiązań i harmonogramu zaproponowanych przez wykonawcę i zaakceptowanych przez zamawiającego -wyjaśnia Maciej Zalewski. - Najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że cała trasa zostanie podzielona na kilka odcinków realizacyjnych, na których prace będą prowadzone sukcesywnie. Jednak te szczegóły będą ustalane na etapie przystępowania do prac budowlanych.

Kiedy nowa DK60?

Informacje o przetargu nieco zasmuciły mieszkańców gminy Łęczyca, którzy na co dzień korzystają z DK60.

- Przyznam, że jestem rozczarowany - mówi Grzegorz Góra, radny gminy Łęczyca. - Pan poseł z panem senatorem zapewniali, że to wszystko miało dziać się szybko. To droga śmierci. Są tam pozarywane pobocza, na których tworzą się zastoje wodne. Skoro ta realizacja ma być aż tak bardzo odsunięta w czasie, to czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje w takim razie jakieś remonty do czasu rozpoczęcia prac? Oczekuję, że poseł z senatorem rzeczywiście dopilnują, że ta droga zostanie zrealizowana. Najpierw powinni wszystko zaklepać i dopiero ogłaszać sukces.

Optymistyczny wariant końca przebudowy to rok 2023. Pesymistyczny to rok... 2027. Wygląda zatem na to, że jeszcze przynajmniej przez następne kilka lat jadąc krajową 60-tką będziemy zastanawiać się, czemu w przypadku tej drogi wyjątkowo sprawdza się powiedzenie, że niby wszyscy chcą, ale nikt nie może nic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto