18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czynsze z dzierżaw miały zasilać nowy szpital, blisko 100 tys. złotych trafia na konto likwidatora

Ł. Janikowski, Justyna Sola-Stańczyk
Piotr Okoński - prezes Kutnowskiego Szpitala Samorządowego
Piotr Okoński - prezes Kutnowskiego Szpitala Samorządowego luk
Do kogo powinny płynąć pieniądze za dzierżawę szpitalnych pomieszczeń? Zgodnie z zatwierdzonym przez Radę Powiatu Kutnowskiego biznesplanem nowego szpitala, czynsze powinny zasilać kasę nowej medycznej spółki. Tymczasem pieniądze trafiają na konto likwidowanego SPZOZ.

- Faktury kilkunastu firmom wynajmującym lokale, w należącym do starostwa powiatowego budynku szpitala, rzeczywiście wciąż wystawia SPZOZ w likwidacji - mówi Piotr Okoński, prezes Kutnowskiego Szpitala Samorządowego.

Jak ustaliliśmy nie są to wcale małe pieniądze. Centrum Kardiologii Inwazyjnej Allenort, stacja dializ Avitum, NZOZ Diagnostyka, Polfarmex i pomniejsze działające w szpitalu podmioty w sumie zostawiają tam miesięcznie około 100 tysięcy złotych.

O czynsze z dzierżawy pomieszczeń szpitala pytał właśnie na ostatniej powiatowej sesji radny Krzysztof Debich. - Na komisji budżetu i finansów próbowała odpowiedzieć nam na to pytanie pani mecenas, twierdząc, że poprzedni zarząd powiatu zawarł w umowie ze spółką zapis o respektowaniu poprzednio zawartych umów z najemcami. W ten sposób, skoro SPZOZ był stroną, dalej wystawia faktury. Czemu w takim razie w biznesplanie nowej spółki zapisano czynsz z wynajmu jako jedno ze źródeł dochodu? - drążył Debich.

Zapis skutkuje również tym, że nowa szpitalna spółka traci dodatkowo pieniądze na podatku VAT. Tylko w grudniu było to ponad 23 tysięcy złotych. Dlaczego? Bo to NZOZ rozlicza się z dostawcami mediów i ponosi koszty ogrzewania, a potem musi wystawiać dzierżawcom faktury, choć opłaty za czynsze wpływają na konto likwidatora.

- Dochodzi konieczność dodatkowej wymiany faktur pomiędzy spółką a likwidatorem. Za to spółka musi płacić podatek VAT - mówi nam jeden z pracowników (nazwisko do wiadomości redakcji).

Zarząd powiatu wydaje się nie dostrzegać jednak tego problemu. - Likwidator musi mieć środki na bieżącą działalność - mówi Konrad Kłopotowski, starosta kutnowski. - Kupuje papier, długopisy i opłaca telefony.

Koszty likwidatora muszą być rzeczywiście wysokie, bo jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nad likwidacją SPZOZ pracuje aż 19 osób! - Będziemy żądać od zarządu powiatu naprawienia szkody, jaką przez błędne zapisy poniósł szpital - mówi Krzysztof Debich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto