Chłopcy trenują. Na potrzebny sprzęt sami zdobyli pieniądze.
- "Skrzynię i materac kupiliśmy za 100 zł, to raczej niewiele w stosunku do cen wynajmu sali" - mówi Bartek Zieliński. - "Niestety w ferie wszystko zajęte, a my potrzebujemy dużo wolnego miejsca".
Wolne miejsce do ćwiczeń znaleźli między blokami na Braci Śniadeckich.
Gdy we wtorkowe południe przyszli potrenować, zostali zaskoczeni dowodem nadgorliwości i złośliwości pracowników EKO Serwisu. Pracownicy firmy sprzątającej pocięli ich materac, rozłożyli go na kilka części i wreszcie zabrali. Jeszcze w poniedziałek chłopcy trenowali między blokami na Braci Śniadeckich, a dziś od panów z EKO Serwisu usłyszeli:
- "Wyp....lać, zabieramy materac".
Na prośbę o zwrot materaca pracownicy firmy sprzątającej odpowiedzieli:
- "Mamy cały czas opi........ol i skargi, więc zabieramy to, i wyp.......lać"
Warto zwrócić uwagę na to ze panowie z EKO Serwisu złamali prawo, używając słów wulgarnych. Art. 141 Kodeksu wykroczeń stanowi: Kto w miejscach publicznych umieszcza nieprzyzwoite napisy, rysunki albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze grzywny do 1500 złotych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?